Chipy w mózgu – fantastyka czy rzeczywistość?

O wszczepianiu chipów w ludzkie ciało słyszy się już od dawna, choć dla wielu jest to nadal przede wszystkim motyw filmowy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że istnieją już chipy wszczepiane do ludzkiego mózgu, które pomagają go stymulować do walki z Parkinsonem czy epilepsją. Mimo wielu przeprowadzonych już badań mózg ludzki nadal pozostaje zagadką. Czy rozwijająca się technologia pozwoli zgłębić jego tajemnice? Co łączy jego działanie z systemem komputerowym?
Można powiedzieć, że ludzki mózg to „jednostka centralna” organizmu. To w nim podejmowane są „decyzje”, które deprymują działanie wszystkich układów – od ruchowego po nerwowy. A mimo to nadal jest nieodkryty, a najinteligentniejsi wykorzystują maksymalnie 10% jego możliwości. Nie powinien zatem dziwić fakt, że od lat różnego rodzaju specjaliści próbują wpłynąć na jego działanie i znaleźć sposób na wykorzystanie go w większym stopniu.
Stąd prowadzone na dużą skalę badania i doświadczenia z coraz to bardziej zaawansowanymi chipami. Jednym z celi jakie chcą osiągnąć naukowcy pracujący nad tą technologią jest pomoc osobom sparaliżowanym. Wszczepiony implant mózgu ma pozwolić osobie z paraliżem znowu się poruszać i czuć. Zasada działania zakłada ominięcie rdzenia kręgowego i wysyłania impulsów z kory mózgowej do komputera, który dzięki specjalnemu oprogramowaniu dekoduje je i zamienia na sygnały ruchowe i czuciowe. Pierwszą osobą, która miała możliwość skorzystać z tego rozwiązania jest Ian Burkhart. Dzięki chipowi typu mózg-komputer odzyskał czucie i możliwość ruchu w sparaliżowanej ręce.
Mimo iż prace są nadal w fazie testów wyniki są obiecujące. Zdaje się, że będzie to wyjątkowy przełom w medycynie. Ponadto rozwijanie tej technologii ma również stymulować mózg pod względem jego możliwości intelektualnych. Jak zakłada Elon Musk, który jest jednym z inwestorów tej technologii, jest to w pewien sposób alternatywa do sztucznej inteligencji.